Do naszego ślubu pozostało dokładnie 222 dni. Z małym haczykiem, ale nie wchodźmy aż tak bardzo w szczegóły.
Właśnie dzisiaj, zainspirowani blogiem Marysi i Tomka, który znaleźliśmy całkiem przypadkiem, postanowiliśmy stworzyć coś podobnego.
Ja, Szymon, bloguję od dawna, Ola (naj... Narzeczona!), w sumie dopiero będzie odkrywała ten świat. Co z tego wyjdzie? Sami jesteśmy ciekawi!
Zapraszamy,
Szymon & Ola ;)
Ha! Jak dobrze mieć TAKIEGO zdolnego nupturienta :-P Jedno moje zdanie i utworzył nasz ślubny blog!
OdpowiedzUsuńPodobno będę WSPÓŁtwórczynią tego bloga, aczkolwiek od razu deklaruję się raczej jako INSPIRACJA niż praktyczny "klikacz".