Nasza pierwsza wizyta na plebanii odbyła się jeszcze we wrześniu ubiegłego roku, czyli około rok przed planowanym ślubem. Poszliśmy wtedy do księdza w mojej rodzinnej parafii i powiedzieliśmy, że chemy się pobrać. Ksiądz zapytał nas o planowany termin ślubu i powiedział, żeby początkiem roku zarezerwować dokładną datę i godzinę, a na około trzy miesiące przed ślubem przyjść z metryką chrztu narzeczonego*, dowodami osobistymi oraz świadectwami ukończenia katechizacji w szkole ponadgimnazjalnej (w przypadku, gdy ktoś nie posiada takiego odrębnego świadectwa, wystarczy świadectwo ukończenia szkoły ponadgimnazjalnej, na którym jest ocena z religii). Narzeczeni powinni mieć także świadectwo ukończenia nauk przedmałżeńskich oraz spotkań w katolickiej poradni rodzinnej, jeśli już się odbyły.
Tak też zrobiliśmy :)
W lutym ustaliliśmy dokładną datę i godzinę, którą ksiądz zanotował w terminarzu, a początkiem maja, czyli około trzech miesięcy przed ślubem dotarliśmy do niego z wyżej wymienionymi dokumentami. W czasie tego spotkania następuje spisanie tzw. protokołu przedślubnego. Zawiera on szereg pytań odnoszących się do obojga narzeczonych - m.in. miejsce zamieszkania, wykształcenie, zawód oraz pytania dotyczące przeszkód kanonicznych do zawarcia związku małżeńskiego, np. o chęć posiadania potomstwa, choroby psychiczne, stosunek do nauczania Kościoła, itp.
Na tym spotkaniu ksiądz wypisał także specjalną kartkę z prośbą o wygłoszenie zapowiedzi w parafii narzeczonego, które będą sobie wisieć w gablotce przed kościołem kilka tygodni, po czym wspomnianą kartkę z adnotacją proboszcza z parafii narzeczonego o braku zgłoszonych przeszkód kanonicznych do zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego należy z powrotem dostarczyć do parafii panny młodej, aby i w jej parafii ksiądz również mógł zapowiedzi wywiesić.
Kolejna kwestia to tzw. kartki do spowiedzi. Narzeczeni powinni odbyć dwie spowiedzi przedślubne - pierwszą ok. 3 miesiące przed ślubem (jedni piszą, że po wywieszeniu zapowiedzi, inni po spisaniu protokołu...), drugą dzień przed lub w dniu ślubu. Na tym samym spotkaniu w kancelarii parafialnej młodzi otrzymują kartki, na których powinien podpisać się ksiądz, kiedy do takiej spowiedzi przystępują. Przystępując do spowiedzi przedślubnej narzeczeni powinni zaznaczyć księdzu w konfesjonale, że jest to spowiedź przedślubna.
Na tym spotkaniu ksiądz wypisał także specjalną kartkę z prośbą o wygłoszenie zapowiedzi w parafii narzeczonego, które będą sobie wisieć w gablotce przed kościołem kilka tygodni, po czym wspomnianą kartkę z adnotacją proboszcza z parafii narzeczonego o braku zgłoszonych przeszkód kanonicznych do zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego należy z powrotem dostarczyć do parafii panny młodej, aby i w jej parafii ksiądz również mógł zapowiedzi wywiesić.
Kolejna kwestia to tzw. kartki do spowiedzi. Narzeczeni powinni odbyć dwie spowiedzi przedślubne - pierwszą ok. 3 miesiące przed ślubem (jedni piszą, że po wywieszeniu zapowiedzi, inni po spisaniu protokołu...), drugą dzień przed lub w dniu ślubu. Na tym samym spotkaniu w kancelarii parafialnej młodzi otrzymują kartki, na których powinien podpisać się ksiądz, kiedy do takiej spowiedzi przystępują. Przystępując do spowiedzi przedślubnej narzeczeni powinni zaznaczyć księdzu w konfesjonale, że jest to spowiedź przedślubna.
Tyle o formalnościach na dziś.
Kolejna wizyta u proboszcza około miesiąc przed ślubem, a co na niej, to się okaże. :)
Kolejna wizyta u proboszcza około miesiąc przed ślubem, a co na niej, to się okaże. :)
Pozdrawiam,
Ola :)
* Metryka narzeczonej jest niepotrzebna, jeśli ślub będzie zawierany w jej parafii, ponieważ ksiądz ma na miejscu księgi parafialne, z których może spisać wszelkie potrzebne informacje, jak data chrztu, czy bierzmowania.
PS: Przy okazji rada dla licealistów - zadbajcie sobie, aby Wasz katecheta w ostatniej klasie szkoły średniej wydał Wam świadectwa ukończenia katechezy. Od razu być może nie będą potrzebne, ale później owszem. - Szymon.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz