czwartek, 16 lutego 2012

Z serii "tak było, tak jest"

Zmiany, zmiany, zmiany. Nieustannie zmiany, wszędzie zmiany, cały czas zmiany. Jedne wychodzą nam na dobre, niektóre wręcz przeciwnie. Panta rehi, czyli wszystko płynie, jak mawiał Heraklit i dwa razy do tej samej Wisły lub Żylicy wejść się nie da. Filozoficznie zabrzmiały te pierwsze zdania, choć o filozofii dzisiaj nie do końca będzie. Chociaż? Filozofia malowania, kładzenia tapety i sprzątania - brzmi interesująco ;).

Początkiem lutego dokonaliśmy małego remontu, naszego przyszłego, wspólnego lokum - wspominane już malowanie i  tapetowanie. Niżej zamieszczamy parę zdjęć, obrazujących nasze dokonania. Remont jeszcze nie skończony, nazwałbym to nawet pierwszym etapem. Kolejne fazy projektu będą realizowane już niebawem... ;)
Tak było...



Pracowity pomocnik ;)
... a tak jest :)

2 komentarze:

  1. Zaraz, zaraz...Jak to wspólnego lokum? Jak to wspólnego, wszak jeszcze chyba jesteście przed ślubem. Oj Szymon, Szymon Ty bezbożniku!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewelinko spokojnie! Wszelkie prawa zostają zachowane. To nasze wspólne, przyszłe lokum :).

    OdpowiedzUsuń